poniedziałek, 9 lipca 2012

Blogowe dzień dobry!

Zauroczona pewnymi blogami, potrzebująca swego miejsca w sieci - ZACZYNAM. Wielokrotnie już to robiłam, kilka razy mówiłam to samo. Dlaczego teraz ma być inaczej? Sytuacja w moim życiu się zmienia. Ba! Moje życie się zmienia. Za niespełna miesiąc zostanę żoną. Dwa tygodnie temu zostałam magistrem, a od tygodnia pracuję w zawodzie. Zmiany jak widać duże. Postanowiłam, że pójdzie za nimi metamorfoza wewnętrzna. Zawarłam umowę sama z sobą (a takowa zobowiązuje!).
Blog będzie o smutkach i dniach radosnych, o szale złości i radości. Ponadto pisać będę, jak idzie mi prowadzenie czegoś, co szumnie i dumnie nazywa się gospodarstwem domowym. Z kuchnią byłam pokłócona, chwilowo jednak zawarłyśmy rozejm. Odkryłam fantastyczne blogi kulinarne. To dzięki nim zrozumiałam, że i mnie może się udać. Jak będzie - zobaczymy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz