sobota, 22 grudnia 2012

Przeczucie matki

Ginekolog: Mówiłam coś o płci na ostatnim badaniu?
Ja: Pani doktor coś podejrzewała, ale nic nam nie powiedziała. 
Ginekolog: Teraz się upewniam tylko...
Ja: Pani nic nie mówi. Ja czuję, że syn będzie.
Ginekolog: Będzie, będzie.
Mąż: A czy to się może jeszcze zmienić?

Reasumując, w moim brzuszku rozwija się Janek. Nasz synek. Rozwija się prawidłowo. Jest już 15 centymetrowym człowieczkiem, ważącym ok. 300 g. 
Pierwszy raz podczas badania z oczu popłynęła mi łza. Ze szczęścia. 

2 komentarze: