poniedziałek, 14 stycznia 2013

Szaleństwo

A co mi tam, pochwalę się swoim dzieckiem. Przedstawiam Wam Jana Antoniego.




Jakość zdjęcia średnia, ale zobaczyć buźkę można ;-) 

Nadal czekam na paczkę z pierwszą częścią wyprawki. Udało mi się jeszcze kupić czapeczkę w Coccodrillo za 15zł (przeceniona z 30zł) i skarpetki za 6zł (szaleństwo!). Czapeczka jest rewelacyjna i zamierzamy ubrać ją Jankowi na wyjście ze szpitala. Cieszą takie drobiazgi, cieszą. ;-)

Śmieszna sytuacja, ale muszę się do czegoś przyznać. Ja rzadko kiedy oglądam seriale telewizyjne. Mało który mnie wciągnie. Mój brat jednak zawsze mnie czymś zarazi. I tak było z "Magdą M", "Oficerem", a teraz z "Czasem honoru". Żadnego z tych seriali nie oglądałam na bieżąco. Żadnego! Do wszystkiego dojrzewam i oglądam niczym maniak całymi seriami, odcinek po odcinku. Mam ogrom nauki, wiele rzeczy do zrobienia "na już", a ja siedzę i oglądam. Uwielbiam historię i filmy traktujące o tym okresie, dlatego też "Czas honoru" tak bardzo mnie zainteresował. Aż mnie to czasem irytuje. Jankowi się chyba podoba, bo często mnie kopie, gdy słyszy melodię z czołówki. :-) 

10 komentarzy:

  1. Ale masz fajniuchne foto...też chcę ;( Pan Tymon wita Pana Jana!
    Ja jutro nadrabiam straty do Ciebie w takim sklepie "Pepco" nie wiem czy u Ciebie też jest ta sieć, mają wyprzedaż 50 %. Ubranka na maluszka 100% bawełna po 5 zł, czapeczki po 2 zł. Naprawdę świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam dwie czapeczki tuż przed porodem, choć nie wiem czy te same ;)

      Usuń
    2. aa no to na pewno, jeżeli z tego sklepu, wrzucę foto pierwszych zakupów to się okaże :)

      Usuń
    3. My również witamy Pana Tymona! ;-)
      Za Waszą poradą zajrzałam do Pepco i kupiłam dwa bawełniane "bodziaki". Mam nadzieję, że będę z nich zadowolona. Czapeczek już nie widziałam ;-(

      Usuń
  2. Uroczy maluszek :) ja tam lubie seriale ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwariowałam na punkcie "Czasu honoru". Nic bym nie robiła, tylko oglądała. ;-)

      Usuń
  3. Taka fota robi wrażenie!!! :)Wirtualnie macham do Janka sprzed kompa :) Ps. Też mam Pepco pod nosem i choć do niemowlęcych ciuszków już dawno nie zaglądam to potwierdzam: ceny tam pozytywnie zaskakują! Ale trzeba być czujnym i sprawdzać jakość. Czasem tej bawełny w ubrankach mniej niż się zdaje.

    OdpowiedzUsuń
  4. My też machamy (Janek daje kopniaki). Kupiłam bodziaki w 100% bawełniane i mam nadzieję, że nic się im po praniu nie stanie ;-)

    OdpowiedzUsuń